Kibice futbolu w Polsce nie mają zbyt często szansy do świętowania sukcesów swojego zespołu w pucharach europejskich i nie można temu zaprzeczyć. Zespoły z PKO Ekstraklasy w większości przypadków swoją przygodę z rozgrywkami europejskimi kończą błyskawicznie i wówczas mogą się skoncentrować tylko na krajowych rozgrywkach. W obecnym sezonie jednak największe podłoże do szczęścia mają wielbiciele Lecha Poznań. Drużyna poznańskiego Lecha wywalczyła awans do grupowych zmagań Ligi Konferencji i od pierwszego meczu zapewnia własnym sympatykom sporo emocji. W trakcie ostatniej kolejki grupowych zmagań mistrz PKO Ekstraklasy grał z Villarreal CF, a więc naprawdę solidnym rywalem. Triumf w tym pojedynku oznaczał, że mistrzowie Polski zagwarantują sobie awans do fazy pucharowej. Bardzo dużo futbolowych specjalistów wątpiło w to, iż mistrz PKO Ekstraklasy jest w stanie zwyciężyć z zdecydowanie lepiej notowanym przeciwnikiem i trzeba to zaznaczyć.
Mistrz PKO Ekstraklasy od samego początku tego meczu prezentował się znacznie lepiej niż Villarreal CF. Perfekcyjnym przykładem tego była bramka Velde, która strzelona została w dwudziestej siódmej minucie tego pojedynku. Wielbiciele mistrza Ekstraklasa oszaleli ze szczęścia i zdecydowanie intensywniej zaczęli dopingować swoich piłkarzy. Pierwsza część tego spotkania zakończyła się rezultatem 1 do 0 dla mistrza polskiej Ekstraklasy. W drugich 45. minutach meczu piłkarze Lecha musieli grać ostrożnie i równolegle poszukiwać okazji na strzelenie następnego gola. Parę minut po rozpoczęciu gry graczy Lecha Poznań zdobyli kolejną bramkę. W 51. minucie bramkę na dwa do zera ustrzelił Skóraś, który grał w tym spotkaniu fantastycznie. Gracz Lecha na 13 minut przez zakończeniem spotkania zdobył drugiego gola, co doprowadziło piłkarskich fanów będących na trybunach przy Bułgarskiej do szaleństwa. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem trzy do zera dla poznańskiego Lecha, co oznaczało zagwarantowany awans do pucharowej fazy rozgrywek Europa Conference League. W rozgrywkach grupowych mistrz Polski zajął drugie miejsce. W 1/16 finału Ligi Konferencji będą się mierzyć z norweskim Bodo/Glimt.